Najpierw zmęczeni długą podróżą, lecz podekscytowani czekającymi nas atrakcjami wysiedliśmy z busa przy CNK i udaliśmy się nad Wisłę, aby tam nabrać sił do spotkania z nauką.  Do pierwszego etapu naszej wycieczki, którym był Stadion Narodowy udaliśmy się pieszo.  Nie zrażeni upałem dziarsko przeszliśmy przez Most Świętokrzyski. Tam, Magdalena Igras i Karolina Waszkiewicz podskakując śpiewały piosenkę z bajki “Gumisie”.  Po około 15 minutach wędrówki dotarliśmy na miejsce, gdzie odbywała się 17 edycja Pikniku Naukowego. Tegorocznym tematem było “Życie”.

Tam podzieliliśmy się na grupy.  Każda wędrowała od jednego stanowiska do drugiego. Wybór nie należał do prostych. Znajdowało się tam  ponad 100 stanowisk, z czego każde zajmowało się innym zagadnieniem. Atrakcji było co nie miara. Uczestnik mógł m.in. nauczyć się języka migowego, obserwować naukowców w akcji wziąć udział w grze terenowej, pooglądać ciekawe eksperymenty, uczestniczyć w konkursach, zgarnąć kilka nagród, podziwiać cyrkowców, Mistrza z kultowej bajki “Było sobie życie”, a nawet porozmawiać ze studentami z zagranicznych uczelni (których stanowiska również można tam było odwiedzić).

Po spotkaniu się w umówionym wcześniej miejscu zwartą grupą weszliśmy na płytę główną boiska, aby móc podziwiać wnętrze Stadionu Narodowego. Zmęczeni kilkugodzinnym wędrowaniem w pełnym słońcu postanowiliśmy zaczerpnąć sił. W tym celu udaliśmy się do baru przy budynku BUW-u. Tam zjedliśmy smaczny, ciepły posiłek i zaspokojeni ruszyliśmy dalej.

Następnym etapem naszej wycieczki było Centrum Nauki “Kopernik”. W środku nauczyciele rozdali “karty logowania” i bilety na projekcje filmu “Początek ery kosmicznej 3D” oraz pokaz “Niebo nad Warszawą”.  Efekt był niesamowity, każdy był zachwycony! Po obejrzeniu projekcji znów podzieliśmy się na grupy i rozpoczęliśmy zwiedzanie. Do naszej dyspozycji mieliśmy 15 tys. m² budynku, a w każdym zakamarku czekały na nas nowe atrakcje. Śmiechu było co nie miara, gdyż celem Centrum Nauki “Kopernik” jest nauczanie poprzez zabawę. Mogliśmy poznawać prawa przyrody poprzez samodzielne przeprowadzanie doświadczeń na interaktywnych wystawach. Na przykład: mogliśmy usłyszeć w jakim rytmie bije nasze serce, schować się w wielkiej bańce, dowiedzieć się jak bardzo jesteśmy wyjątkowi, poczuć się jak na holenderskiej giełdzie, biorąc udział w grze o tej tematyce, czy też sprawdzić z jaką siłą odbywa się trzęsienie Ziemi. Centrum Nauki “Kopernik” opuszczaliśmy bardzo niechętnie.

Jeszcze tylko odwiedziliśmy Starówkę (przecież to pozycja obowiązkowa, której nie można pominąć będąc w Warszawie), gdzie naszym przewodnikiem był Maciej Piotrowski oraz restauracje McDonald’s i mogliśmy wyruszyć w drogę powrotna.

Choć zaczynało się ściemniać, a my byliśmy mocno zmęczeni to i tak nikt ani myślał o spaniu w autobusie. Być może działo się tak również z powodu “koncertu” Karoliny i Magdy, które postanowiły podzielić się swoim “talentem” z innymi. Zaś Marcelina i Adrianna Skoczylas (z Gimnazjum nr.1 w Nisku) zabawiły się w fryzjerki testując swoje umiejętności. Około godziny 22 w autobusie zrobiło się cicho, gdyż większość uczestników postanowiła uciąć sobie drzemkę. Na miejsce dotarliśmy około godziny 0.30. Wycieczka bez wątpienia należała do udanych i nie ma chyba nikogo kto nie byłby nią zachwycony !